Posts tagged rozkminy

Pozytywne podejście do życia feat. Fuerteventura

Dwa miesiące na Fuerteventurze sprawiły, że podchodzę do życia dużo bardziej pozytywnie. Nie sądziłam, że nowe otoczenie może tak bardzo wpłynąć na moje samopoczucie. Co sprawiło, że zrobiłam porządki w swojej głowie i spojrzałam na swoje życie z zupełnie innej perspektywy? Kto tak bardzo mnie zainspirował? I najważniejsze – jakie wnioski wyciągnęłam?

Pozytywne podejście do życia a zmiana otoczenia

Od początku 2021 roku borykałam się z czymś w rodzaju kryzysu tożsamości. Nie wiedziałam, czego właściwie chcę, czego potrzebuję i jak pokierować swoim życiem. Mimo zrealizowania wszystkich planów, mieszkania w Warszawie, spoko pracy, obrony magisterki i względnie radosnego życia, miałam wrażenie, że tylko odhaczam kolejne punkty z „listy dorosłości”, ale nie daje mi to radości.

Nie miałam pojęcia, jakie decyzje powinnam podjąć w najbliższym czasie. Co ze sobą zrobić, by nie popaść w rutynę. Jak cieszyć się każdym dniem i wykorzystać najlepiej swoją młodość. W kółko zadawałam sobie te same pytania, na które nie potrafiłam znaleźć żadnej sensownej odpowiedzi.

Czytaj dalej

Jak żyć, mając 25 lat? Czy stare dobre czasy trwają teraz?

Za tydzień kończę 25 lat. Od ćwierćwiecza szwendam się po świecie, rozglądam się i obserwuję. Próbuję znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i dowiedzieć się, jak żyć mądrze. Próbuję poznać siebie i zrozumieć rzeczywistość, która mnie otacza. Po tych wszystkich latach powinnam już chyba wysnuć jakieś wnioski. Tymczasem nadal nie wiem, czego chcę, ale… WIEM JUŻ, CZEGO NIE CHCĘ!

Jak żyć – kiedy zaczyna się ta cała „dorosłość”?

W ostatnich miesiącach mocno zastanawiałam się, jak być dorosłym, czy warto było studiować, a przede wszystkim: CO MAM DALEJ ROBIĆ ZE SWOIM ŻYCIEM?

Pewnego dnia usiadłam na kanapie, otworzyłam serowe czipsy i zdałam sobie sprawę, że zrealizowałam już wszystkie cele, które wyznaczyłam sobie kilka lat wcześniej. Wyprowadziłam się z domu rodzinnego i zamieszkałam w Warszawie, skończyłam studia, znalazłam super pracę.

Pomyślałam: okej, zrobiłam wszystko, co chciałam. Co teraz? Jaki jest mój kolejny cel? Czego chcę?

Czytaj dalej

Wyluzuj i daj rzeczom się dziać!

W jakim stopniu nasze samodzielne decyzje wpływają na bieg wydarzeń? Czy to prawda, że życie jest w naszych rękach i tylko od nas zależy, którą drogą pójdziemy? A może nasz los jest już dawno zapisany w gwiazdach, a my jesteśmy tylko częścią planu i nie mamy tu nic do gadania?

Przypadek czy przeznaczenie?

Zawsze zastanawiała mnie rola przypadku i przeznaczenia w naszym życiu. Na ile mamy realny wpływ na rzeczy, które się dzieją i na to, jakich ludzi spotykamy. Czy każda nasza najdrobniejsza decyzja ingeruje w przyszłość? A może tylko wydaje nam się, że mamy wybór, a w rzeczywistości wszystkie ścieżki prowadzą do tego samego punktu?
Czytaj dalej